Obowiązek małżeński – historia Eweliny

Nieziemsko mnie wkurza samo to wyrażenie. Przyznam, że wszystko się we mnie zapala, gdy o tym słyszę. Tylko proszę, nie zrozumcie mnie źle – seks jest w związku potrzebny, jest niesamowicie ważny, wręcz niezbędny i tu się zgadzam. Nie zgadzam się natomiast z powiedzeniem, że jest to czyjś obowiązek – czy to żony czy to męża.