Zaczynamy nowy cykl na blogu! Ciągle słuchacie i czytacie o moim mega entuzjastycznym podejściu do obserwacji cyklu (nie mylić z ciut mniej optymistycznym podejściem do Naturalne Planowanie Rodziny z punktu widzenia KK). Ale pomyślałam, że warto by było, żeby i inne Użytkowniczki dostały głos. Opinii o moich kursach i pracy ze mną możecie przeczytać bez liku o TUTAJ. Ale chciałabym opowiedzieć Wam historie moich Dziewczyn. Historie realnie zmieniającego się życia, mindsetu, podejścia do swojego ciała. I o tym właśnie będą mówiły te teksty – że obserwacje cyklu, to coś więcej niż tylko wyznaczanie faz (nie)płodności.

Historie będą anonimowe, bo często będą traktowały o rzeczach bardzo intymnych. Zmieniam również prywatne szczegóły, które mogłyby pomóc rozpoznać autorkę. Natomiast sama historia pozostaje bez zmian.

Metoda Rotzera prowadzenie obserwacji

A teraz oddaję głos K. 🙂

Przeczytaj, jak na jej życie wpłynęły obserwacje cyklu.

Cześć!

Poza jednym małym komentarzem na „Kobiecych Pogaduchach” chyba nigdy się nie odzywałam, ale stwierdziłam, że cykl newsletterów, o tym jak dane aspekty życia wpływają na cykl miesiączkowy mocno mnie zainspirował i chcę się z Tobą tym podzielić, a przede wszystkim podziękować 🙂

To może jeszcze gwoli przedstawienia się: jak przeczytasz w podpisie i jak widać w adresie mailowym, mam na imię K. Jestem studentką ostatniego roku chemii medycznej, niedawno zaczęłam nową pracę (w końcu mam na tyle dużo czasu, by pracować ma pół etatu a nie tylko dorywczo) i jestem przeszczęśliwą narzeczoną fantastycznego mężczyzny, który za pół roku zostanie moim mężem.

To właśnie narzeczeństwo sprawiło, że wzięłam się za naukę NPRu – oboje jesteśmy wierzącymi katolikami, stąd stojąc między wyborem pt „brak regulacji poczęć lub Naturalne Planowanie Rodziny”, wybraliśmy NPR. Poleciła mi Cię z kolei znajoma i tak znalazłam się u Ciebie 🙂 

Po kilku miesiącach obserwacji zauważyłam, że moim cyklom trochę daleko do regularności.

Choć przeciętnie trwają 31 dni, to zaliczyłam w ciągu tego roku cykl 54 dniowy i jeden 84 dniowy. Przy tym 84 dniowym tak zaczęłam świrować, że nawet zrobiłam sobie test ciążowy choć to musiało by być dziewicze poczęcie, a mnie nikt o nic nie pytał XD To był moment zaklepania wizyty u ginekologa.

Jestem teraz po badaniach krwi a przed drugą wizytą, w której mają być zinterpretowane. Już przy pierwszej lekarka sugerowała PCOS, choć USG nie wykazało nieprawidłowości, jednak te szybujące poziomy testosteronu i DHEA-SO4 raczej nie przeczą tej sugestii :/ 

W każdym razie, po otrzymaniu wyników zaczęłam powoli nastawiać się na to, że muszę zadbać o swoje zdrowie a) dla mojego przyszłego męża i siebie pod kątem naszego życia seksualnego, b) dla naszego przyszłego dziecka, by dać mu więcej szans na poczęcie się i urodzenie c) dla samej siebie, choć to przyznam jest na razie najmniejszą motywacją. 

Chwilę potem był ów właśnie cykl newsletterów o filarach zdrowia hormonalnego. Pod jego wpływem zaczęłam więcej pić wody/zielonej herbaty i z 3-4 zwykłych szklanek dziennie jestem na poziomie 4-8 szklanek 250ml, z przeciętną ilością 5.

Potem zainspirował mnie wpis o regularnym ćwiczeniu, nawet 15min dziennie. Aż się sama zaskoczyłam jak mnie ciągnie do tej codziennej dawki ruchu. Co prawda to dopiero tydzień czy półtora i głównie 10min strechingu (zaczęłam w 2 fazie cyklu), ale to już ogromna zmiana jak na to, że do ruchu było mi zupełnie nieśpieszno XD Filmiki z blogilates i Pameli Reif to odkrycie zeszłego miesiąca, serio. 

Staram się też dbać o spanie min 7h podnosząc poprzeczkę z poprzednich 6h. Jeszcze zostaje kwestią diety, ale tu, znowu dzięki Tobie, a na pewno dzięki platformie, poznałam Kasię Bednarską i mam zamiar wypróbować jej jadłospis 🙂 Oraz przypilić ginekolog o zlecenie badań insuliny, kortyzolu, składników odżywczych i tarczycy, by mieć jeszcze więcej info na czym stoję. 

Gdy zaczynałam drogę z jakzrozumieckobiete.pl nie spodziewałam się, że będzie mieć tak dobroczynny wpływ na moje zdrowie. Dziękuję, że zajmujesz się kobiecością tak holistycznie i dzielisz się swoją pasją ze światem <3

Serdeczne pozdrowienia!
K.S.

Kiedyś Ci się skończy i sama zobaczysz! Naturalne Planowanie Rodziny straszy!

Często spotykam się z zarzutem, że ta „fascynacja” obserwacjami cyklu kończy się wraz z rozpoczęciem współżycia, narodzinami pierwszego/drugiego/kolejnego dziecka, nadejściem okresu premenopauzalnego, itd. Ileż ja się już nasłuchałam i naczytałam, że „kiedyś sama zobaczę”.

A ja bym chciała zaproponować po prostu inne podejście. Tym z Was, które już wylądowały na wyboistej drodze stosując Naturalne Planowanie Rodziny z chęcią podam rękę i wyciągnę z bagna na prostą drogę. Ale głęboko wierzę w to, że wielu problemów da się uniknąć mając odpowiednie przygotowanie i postawę od samego początku.

Potwierdzają to moje Kursantki, które często mówią: „Basia, powiedz tym młodym dziewczynom, żeby się uczyły zanim wejdą w małżeństwo/zajdą w ciążę. Ja zabrałam się za to po narodzinach dzieci, a o ileż prościej byłoby teraz, gdybym miała podstawy i wiedzę z przeszłości!”.

Wierzę, że im więcej zainwestujemy w ten początek, tym prościej będzie, gdy pojawią się zwyczajne trudności życia. Będziemy wiedziały, jak nasz organizm i cykl reaguje w przeróżnych sytuacjach, bo miałyśmy szansę to zaobserwować w dużo mniej zakłóconych warunkach. Bo nauczyłyśmy się dokładnie samych siebie i nawet zmiany przychodzące wraz z dojrzewaniem nie będą nam aż tak straszne, bo MAMY WIEDZĘ. O sobie, metodzie, fizjologii.

tańcząca dziewczyna

To chcę Ci dać. Dobry start w przyszłość. Zmniejszenie lub całkowite uniknięcie frustracji, którą widać z każdego kąta NPRowych dyskusji. Poczucie bezpieczeństwa, pewności, wolności.

Tak, tak się da. To nie jest tak, że nauczysz się wszystkiego perfekcyjnie, nawiążesz głęboki kontakt z samą sobą (z ciałem, duszą, psychiką), a potem wyjdziesz za mąż czy urodzisz dziecko i będziesz mogła to wyrzucić do kosza. NIE! To Twoja inwestycja w przyszłość, w której pojawią się trudności!

Jak to – trudności? No tak. Bo życie pełne jest skomplikowanych sytuacji. W małżeństwie, w macierzyństwie, w życiu zawodowym, we współżyciu z ludźmi i w NPRze też. Głupotą byłoby oczekiwać, że wszystko zawsze będzie ładne i piękne, jak na kartach podręczników metody. Ale skoro wiesz, że przyjdą trudne okresy, to zainwestuj w nie teraz swój czas i energię i zgromadź kapitał wiedzy na przyszłość.

Wtedy nie będziesz musiała się bać, że „kiedyś sama zobaczysz!”, bo będziesz miała narzędzia, żeby sobie z tym poradzić 🙂

Czy obserwacje cyklu to tylko wyznaczanie faz płodności?

Jak widać, nie tylko moje życie wywróciło się do góry nogami, gdy zaczęłam bardziej przyglądać się swoim kartom obserwacji i analizować same obserwacje pod względem zdrowotnym. Dostaję takich historii sporo, stąd pomysł, aby publikować je na blogu – żebyście mogły zobaczyć, że zmiana podejścia naprawdę działa.

Ale żeby analizować, to najpierw trzeba nauczyć się prawidłowo obserwować! I nie, nie nauczy Cię tego książka – niestety.

I tutaj w Naturalne Planowanie Rodziny wchodzę ja – nieskromnie pisząc – cała na biało

Naturalne Planowanie Rodziny nauczyciel

Ze swoją wiedzą, kursami, warsztatami, społecznością kobiet stosujących NPR, ebookami, webinarami, konsultacjami i sercem na dłoni. Szczególnie dla tych, które mają już serdecznie dość, ale ten jeden, ostatni raz, chcą spróbować.

Mogę Cię nauczyć skutecznego stosowania metody Rötzera (objawowo-termicznej), jednej z metod Naturalnego Planowania Rodziny.

Dam Ci taką wiedzę i umiejętności, że Twoje obserwacje realnie staną się łatwiejsze i pod względem ich wykonywania i interpretowania.

Nauczę Cię cykl po cyklu, jak wyznaczać coraz większą ilość pewnych dni niepłodnych.

Pomogę Ci wyregulować cykl oraz zdrowie, aby karty były czytelniejsze, PMS nie dokuczał, miesiączki nie zwijały Cię z bólu, a życie stało się piękniejsze.

Odkryję przed Tobą świat świadomej kobiecości.

Pokażę, jak płynąć z wewnętrznym flow zdrowych przemian hormonalnych w organizmie.

Tak, mogę to wszystko. I tak, to jest trudne – jeśli chce się to robić samotnie. Ale możesz wziąć mnie za przewodniczkę na tej drodze i poznać świat, o którego istnieniu nie miałaś pojęcia.

Zapraszam Cię do wzięcia udziału w kursie Naturalne Planowanie Rodziny online

Mogę Ci zaoferować kurs podstawowy NPR lub kurs NPR po porodzie i w trakcie karmienia piersią. Jest też opcja 2w1, jeśli po ciąży zaczynasz naukę od podstaw.


Za szybko?

To skorzystaj z ebooka Potęga świadomej kobiecości. Tańszy, prostszy, szybszy, a potrafi wiele w życiu zmienić. To książka, która poprowadzi Cię za rękę przez meandry kobiecości i wyzwań, które na nas kobiety czekają. Znajdziesz tutaj tematy związane z kobiecością, seksualnością, kobiecą fizjologią, naturalnym rozpoznawaniem płodności, cyklicznością, a nawet higieną czy kobiecymi ziołami.


Nadal za szybko?

To przyjdź na darmowy webinar o tym, jak zacząć się obserwować i na końcu postaw mnie w ogniu swoich pytań.


Znasz już swoją metodę, ale czujesz się w jej stosowaniu osamotniona?

Chciałabyś rozwinąć potencjał płynący z obserwacji? Poznać kobiety, które mają te same radości i troski, co Ty? To zapraszam do naszej Społeczności Kobiece Pogaduchy.

Jestem tutaj dla Ciebie. Jesteśmy tu dla Ciebie.


Głodna wiedzy o kobiecości i obserwacjach cyklu?

To zapraszam do zapisu do newslettera:


Tak, mam sporo do zaoferowania. A to co powyżej, to jeszcze nie wszystko! 🙂 Bo są jeszcze webinary, karty cyklu, pdfy z analizą, ebooki, warsztaty i spotkania. Znajdziesz je w zakładce Sklep.