Zanim zacznę: ten materiał jest trudny.❗️Jeśli jesteś w ciąży, jesteś bardzo wrażliwa, albo po prostu nie masz ochoty czytać o stracie dziecka – nie czytaj. ❗️Podaję Ci tutaj bardzo ważną wiedzę i mimo, że mam nadzieję, że nigdy Ci się nie przyda, to warto wiedzieć, co należy zrobić w takiej sytuacji. Ale to nie zmienia faktu, że temat jakim jest poronienie, jest bardzo trudny, a zwłaszcza w ciąży lepiej takich unikać, bo człowiek może się za bardzo rozsypać.

Spis treści:

Ciężko mi pisać ten artykuł. Jestem w tej szczęśliwej grupie, która nigdy nie doświadczyła poronienia na własnej skórze. Urodziłam żywe, zdrowe dziecko. I im dłużej jestem mamą, tym bardziej dociera do mnie, jaki to przywilej.

Bo gdy zaczniesz rozmowę o poronieniu nagle okazuje się, że nie jesteś jedyna na całym świecie. Że poronienia doświadczyła Twoja mama, ciocia, siostra, przyjaciółka, sąsiadka, koleżanka z pracy. To jeden z tych tematów, o których się nie mówi, bo to chyba jedno z najtrudniejszych ludzkich doświadczeń.

Czy to temat tabu? Nie wiem. Moim zdaniem zwyczajnie nie wiemy, co ze sobą począć, gdy temat wyłazi. A ktoś, kto tego doświadczył, często woli zakopać to głęboko w sobie, a nie wylewać morze łez na przypadkową osobę. W każdym razie – nie wiemy, co robić.

Dlatego pomyślałam, że mimo wszystko zagłębię się w ten temat i dam Ci odpowiedź na pytanie, co zrobić, gdy się doświadczyło poronienia lub doświadczyła tego bliska nam osoba. Oczywiście poruszę też tytułowy temat obserwacji po poronieniu.

Poronienie i ciąża biochemiczna

Czym jest poronienie zapewne wiesz. Natomiast myślę, że możesz nie wiedzieć, czym jest ciąża biochemiczna. Ciąża biochemiczna to taka, która zakończyła się poronieniem przed upływem 6 tygodnia. Dochodzi do tego jeszcze zanim zarodek zagnieździ się w jamie macicy lub krótko po tym. Przyczyny są różne, najczęściej genetyczne, ale nie o tym jest ten tekst. Dlaczego Ci o tym wspominam? Bo ciążę biochemiczną jest ciężko wykryć, jeśli nie robisz co cykl testu ciążowego lub badania beta-hCG. Utrata takiej ciąży wygląda jak spóźniony, bardzo obfity i bardzo bolesny okres – co swoją drogą jest dla wielu kobiet „normą”.

Wczesne poronienie – jak możesz wykryć, że dochodzi do nich u Ciebie?

Prowadząc kartę obserwacji cyklu. Dzięki temu już po około 2,5 tygodniach od zapłodnienia (a czasem nawet wcześniej) będziesz wiedziała, że jesteś w ciąży. Zdążysz zrobić test ciążowy i/lub badanie z krwi. I gdy niedługo później wystąpią objawy, o których wspomniałam Ci powyżej, nie pomylisz ich ze spóźnioną, mocną miesiączką.

Kobieta patrząca z niepokojem na test ciążowy, poronienie, strach

Takie poronienia mogą się zdarzyć każdej z nas, nawet super zdrowej, itd. Organizm w taki sposób usuwa zarodek, który zapewne nie byłby zdolny do przeżycia. Ważne, by wiedzieć, jeśli takie poronienia występują u nas często, bo to może oznaczać już konkretny problem, warty zbadania.

Innymi słowy – dzięki karcie cyklu możesz dowiedzieć się o problemach z utrzymaniem ciąży na jej bardzo wczesnym etapie i szybko zacząć coś z tym robić.

Co ważne, takie poronienie to nadal strata dziecka. Masz pełne prawo do przeżywania tego, do przejścia żałoby, itd. Jeśli doświadczyła tego bliska Ci osoba, to chyba ostatnim, co chce usłyszeć jest „Dobrze, że to tak wcześnie/Lepiej teraz niż później/A może by się urodziło chore/Jeszcze nie raz będziesz w ciąży”.

To było życie. Twoje dziecko. Twoja strata. Masz prawo do żałoby po nim.

Poronienie – Prawa mamy

Po stracie dziecka masz prawo do:

  • do rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego (USC),
  • do pochówku dziecka,
  • do odebrania zasiłku pogrzebowego (4 000 zł),
  • do urlopu macierzyńskiego (56 dni),
  • możliwość odszkodowania z dodatkowej polisy ubezpieczeniowej (o ile takową posiadasz i jest w niej taki zapis).

Ważne jest to, że to wszystko musi przebiegać w określonej kolejności, ale o tym za chwilę.

O szczegółowych prawach mamy po stracie, możesz przeczytać TUTAJ, a także TUTAJ.

Po pierwsze, ronić wcale nie trzeba w szpitalu. Natomiast biorąc pod uwagę późniejsze kroki, może to ułatwić dalsze postępowanie, jeśli chcemy z powyższych praw skorzystać. Na przykład z pochówku dziecka. Po poronieniu w domu potrzebujemy podpisu lekarza na Karcie Martwego Urodzenia. A tenże lekarz musi mieć jakiś dowód, że faktycznie w ciąży byłaś (np. może to być Twój ginekolog prowadzący). Sprawa z ronieniem w domu komplikuje się na późniejszym etapie ciąży, bo wtedy policja ma obowiązek sprawdzić, czy nie doszło do naruszenia prawa. Ale szczerze wątpię, czy którakolwiek z nas zdecydowałaby się na taki krok w późniejszych miesiącach ciąży.

Kroki postępowania po poronieniu

Po poronieniu w szpitalu, ma on obowiązek wydać Kartę Zgonu Dziecka lub Kartę Martwego Urodzenia. Ta pierwsza daje tylko możliwość pochówku dziecka i jest wystawiana domyślnie. Ta druga pozwala skorzystać z przysługujących nam praw, które wymieniłam powyżej.

Aby uzyskać Kartę Martwego Urodzenia (tę drugą, bardziej przydatną), trzeba znać płeć dziecka – określa ją lekarz zwyczajnie oglądając ciałko. Jeśli z jakichś powodów nie jest to możliwe (np. ciąża była zbyt wczesna), trzeba wykonać badania genetyczne na własny koszt. O szczegółach i możliwych trudnościach przeczytasz tutaj, w akapicie Jak sprawdzić płeć dziecka.

Mając Kartę Martwego Urodzenia, możemy w Urzędzie Stanu Cywilnego dostać akt urodzenia dziecka z adnotacją o martwym urodzeniu (w ciągu 3 dni od wystawienia Karty Martwego Urodzenia lub Zgonu Dziecka).

Decyzja o tym, co zrobić z ciałem dziecka należy do rodziców. Można je zostawić w szpitalu, można też zdecydować się na pochówek (przypominam, że do niego wystarczy już Karta Zgonu Dziecka, nie trzeba określać płci, itd.).

Dzięki aktowi urodzenia można złożyć wniosek o urlop macierzyński, który w tym przypadku wynosi 8 tygodni (56 dni).

Możesz też złożyć wniosek o zasiłek pogrzebowy – masz na to 12 miesięcy i potrzebujesz Karty Martwego urodzenia oraz dowodu zapłaty za pogrzeb (np. faktury). Pieniądze z zasiłku pozwolą opłacić pogrzeb, mogą też przydać się na opłacenie badań genetycznych.

W przypadku ciąży biochemicznej nie mamy niestety możliwości sprawdzenia płci dziecka, a więc przysługuje nam tylko L4 wystawiane przez szpital lub lekarza.

Smutny mężczyzna, prawa taty poronienie

Poronienie – Prawa taty

Tak, są takowe. Nie będę się nad nimi rozwodzić, bo bardzo dobrze są opisane w TYM ARTYKULE.

Miejsca, gdzie możesz dostać wsparcie po stracie dziecka

Możesz zajrzeć do tych konkretnych miejsc:

Znajdziesz tam potrzebną wiedzę, ale również wsparcie psychologiczne (profesjonalne i innych osób po stracie). A może w Twoim środowisku jest osoba, która tego potrzebuje? Zachowaj ten artykuł, może kiedyś dzięki niemu komuś pomożesz.

Obserwacje po poronieniu

Pozwól, że skupię się tutaj na czysto technicznym aspekcie. Prof. Rötzer wskazuje, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by zaraz po poronieniu zacząć starania o kolejne dziecko. Natomiast jeśli chcecie odłożyć na chwilę starania (co polecam i zaraz wyjaśnię dlaczego), to samo poronienie traktujemy jak miesiączkę. Z tym, że nie wyznaczamy niepłodności względnej (na początku cyklu, tutaj: po poronieniu). Wyznaczamy dopiero niepłodność poowulacyjną. Od kolejnego cyklu wracamy do starych reguł.

Dlaczego warto wstrzymać się z ponownymi staraniami po stracie dziecka

Ponieważ dobrze byłoby sprawdzić, DLACZEGO do tego poronienia mogło dojść. Niektóre przyczyny można wyeliminować (np. niski poziom progesteronu). Warto wtedy odłożyć starania na 3-4 cykle, obserwować się dokładnie (codziennie) i zapisywać wszystkie obserwacje. Później trzeba się tym kartom przyjrzeć (warto to też robić na bieżąco) i przeanalizować je pod kątem zdrowotnym. Fajnie byłoby też udać się z nimi do nauczyciela swojej metody, który potrafi wyciągać zdrowotne wnioski z kart obserwacji (Polecam się!), bo może wiele podpowiedzieć.

Dzięki takiemu działaniu możemy spróbować znaleźć przyczynę poronienia, usunąć ją i tym samym zwiększyć szansę na zdrową ciążę w przyszłości. Nie zawsze da się znaleźć przyczynę poronienia, natomiast warto przeanalizować to, co się stało i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Objawy wskazujące, że z Twoją płodnością jest coś nie tak

A tutaj już kawałek dla każdej z nas. Cykl miesiączkowy jest jak taka jedna wielka rewizja tego, co dzieje się w Twoim organizmie – nie tylko w kontekście płodności. Wskaźniki płodności, ale też inne objawy mogą Ci powiedzieć, w jakim stanie jest Twoja płodność oraz ogólnie Twoje zdrowie. I, co ciekawe, tej wiedzy nie dadzą Ci żadne badania, ani żaden lekarz. Ty sama możesz ją zdobyć obserwując swój cykl miesiączkowy. Więcej informacji na temat takich niepokojących objawów znajdziesz w TYM NAGRANIU.

rodzice poronienie strata żałoba

Bóg jeden wie, jak ciężko mi się pisało ten tekst. Myślę też, że nie było łatwo go przeczytać, zwłaszcza jeśli jesteś w ciąży. Ale o ile trudniej byłoby szukać tych informacji już po stracie. Taka wiedza jest potrzebna. Poślij ją dalej w świat.


Tekst pochodzi z jednego z moich newsletterów, z cyklu Ciąża, poród, połóg. Każdy mój newsletter ma określony temat wpisany w miesięczny cykl tematyczny. Jeśli chciałabyś co tydzień dostawać takie listy z wiedzą, to zapisz się do newslettera: