Aby odtworzyć wersję audio, kliknij „Odtwórz w przeglądarce” 🙂



Wiesz już, co to jest cykl miesiączkowy i jak funkcjonuje, a przynajmniej mam taką nadzieję. Jeśli nie znasz mojego wpisu o fizjologii cyklu menstruacyjnego, to zapraszam do lektury 🙂 Tam dowiesz się, dlaczego akurat takie, a nie inne wskaźniki płodności obserwujemy. Będzie Ci też łatwiej zrozumieć, co i dlaczego się dzieje i dzięki temu Twoje obserwacje będą dokładniejsze. Zatem, jak obserwować cykl miesiączkowy?

<<< Dlaczego warto obserwować cykl miesiączkowy? >>>

Na końcu tego wpisu znajdziesz podsumowanie wszystkich zasad, więc nie przerażaj się, że to takie strasznie długie i skomplikowane – powoli do przodu, ogarniesz!

Co obserwujemy?

Zasadniczo obserwujemy dwa główne wskaźniki płodności: temperaturę i śluz. Równie dobrym wskaźnikiem (i niekiedy nieocenionym w pomocy) jest szyjka macicy. Większość kobiet obserwuje u siebie również inne objawy, które pojawiają się w konkretnych fazach cyklu, ale po kolei.

Temperatura

Jak pamiętasz z wpisu o cyklu menstruacyjnym, wyróżniamy fazę niższych i wyższych temperatur. Skok temperatury sugeruje owulację, a spadek – początek nowego cyklu.

U części kobiet temperatura spada dzień przed lub w dniu miesiączki. U reszty spada w trakcie lub po miesiączce. Natomiast wysoka temperatura, utrzymująca się powyżej 19 dni, może sugerować ciążę. Ale do brzegu, bo mi się trochę temat rozszedł na bok.

Termometr, jak obserwować cykl miesiączkowy, pomiar temperatury, PTC
Obraz Adriano Gadini z Pixabay

Jak wykonujemy pomiar temperatury?

Istnieje kilka zasad, których należy się trzymać, aby pomiar był rzetelny i można było go interpretować:

  • Mierzymy temperaturę jednym z trzech sposobów: oralnie, waginalnie lub rektalnie (innymi słowy: w ustach, pochwie lub odbycie), czyli w tych miejscach, gdzie mamy błony śluzowe. Dzięki temu pomiar podstawowej temperatury ciała (PTC) jest dokładniejszy niż ten pod pachą. Ja mierzę w ustach: to ważne, żeby mierzyć zawsze pod językiem, po tej samej stronie i przy zamkniętych ustach. Protip: ustaw budzik na początek pomiaru i na koniec, a po włożeniu termometru do ust ułóż się tak w łóżku, żeby usta Ci się nie otwarły, jeśli zaśniesz. Najlepiej na boku, z kołdrą pod brodą. Spokojnie, nie przegryziesz termometru 😛
  • Używamy termometru cieczowego (z galinstanem), owulacyjnego lub ewentualnie elektronicznego, byle podawał dwa miejsca po przecinku. O termometrach będzie więcej później.
  • Temperaturę mierzymy po minimum godzinnym spoczynku. Chodzi o to, by warunki poszczególnych pomiarów były jak najbardziej zbliżone do siebie – dzięki temu będzie można je wiarygodnie porównać. Spoczynkiem może być oczywiście sen nocny, ale może być też godzina leżenia w łóżku i czytania książki. Ważne, aby w czasie tej godziny nie ruszać się za bardzo, bo każda aktywność podnosi PTC.
  • Temperaturę mierzymy zaraz po przebudzeniu (lub po minięciu godziny w spoczynku). Nie idziemy na siku, nie zamykamy okna, nie wypuszczamy kota na podwórko, choćby nie wiem jak miauczał (wiem coś o tym). Leżymy te 5 minut, sprawdzamy i zapisujemy pomiar. Potem siku. Albo kot.
  • Zakres czasu w jakim możemy dokonać pomiaru to 1,5h. Czyli możemy codziennie mierzyć temperaturę np. między 5.00 a 6.30. Dlaczego? Bo temperatury z 1,5h przedziału czasowego nie różnią się od siebie znacząco i można je razem interpretować. Protip: jeśli wstajesz o różnych porach, możesz ustawić budzik na mierzenie jeszcze przed najwcześniejszą porą wstawania. Gdy będziesz wstawać wcześnie, to po prostu zmierzysz temperaturę i wstaniesz. Natomiast, gdy pora wstawania będzie późniejsza, to nadal możesz zmierzyć temperaturę wcześnie (czyli obudzić się na te 5 minut) i spać dalej po pomiarze.
  • Wspomniany zakres wyznaczamy przed lub po 7.30. Dlaczego? Tak już nasz organizm jest zbudowany, że wraz z 7.30 kończy się produkcja melatoniny, nasz organizm budzi się do życia, a tym samym zauważalnie wzrasta temperatura. To z kolei sprawia, że nie możemy razem interpretować temperatur mierzonych przed i po 7.30.

>>Obserwacja temperatury w pigułce<<

>>Urządzenia ułatwiające obserwację cyklu miesiączkowego<<

Śluz

Najbardziej śliski temat, if you know what I mean ;p

Śluz najlepiej obserwować przy każdej wizycie w toalecie: wystarczy podetrzeć się papierem i zerknąć na kolor, konsystencję i rozciągliwość. Nie musisz niczego ciapkać palcami. No chyba, że chcesz, to nikt Ci nie broni 😀 A potem trzeba zanotować sobie obserwacje. Proponuję Ci częste zwracanie uwagi na śluz, bo im więcej cech zauważysz i zanotujesz, tym lepiej dla Ciebie. Notuj wszystko co zauważysz, własnymi słowami. A dopiero podczas interpretacji spróbuj dany śluz przyporządkować do jednej z kategorii, którą podają metody – właśnie na podstawie zaobserwowanych cech. Na początku będzie Ci trudno stwierdzić jaki to rodzaj śluzu, ale im dalej w las tym będzie Ci łatwiej, bo będziesz mogła sobie porównać aktualne obserwacje z tym, co już było. I na tej podstawie poznać swój podstawowy model płodności 🙂

WAŻNE! Nie obserwujemy śluzu na bieliźnie! Tylko ten, że tak ujmę, świeżo pobrany 😀

>>Zasady obserwacji śluzu w pigułce<<

Śluz płodny, jak obserwować cykl miesiączkowy
Obraz Jiří Rotrekl z Pixabay

Ogólnie mamy trzy rodzaje śluzu:

  • Śluz mniej płodny – klei się, ewentualnie lekko rozciąga, jest żółty, żółtawy, beżowy lub biały.
  • Śluz bardziej płodny – rozciąga się już dużo bardziej, na kilka centymetrów, nadal jest żółty czy biały, może mieć jakieś przejrzystości, ale raczej nie jest bardzo przejrzysty.
  • Śluz super płodny – rozciągliwy, często przejrzysty, czasem przypomina białko jaja, czasem jest szklisty, a nawet płynny.
  • Stała wydzielina (niepłodna) – nie jest śluzem i nie wydziela jej szyjka! lepi się, jest kremista i biała lub żółtawa, co ważne – w kontakcie z wodą momentalnie się rozpuszcza (śluz rozpuszcza się dużo, dużo wolniej, jak to nieszczęsne, legendarne białko).

Zwróć też uwagę na odczucia w pochwie jakie towarzyszą Ci przez dzień i (a jakże!) również je zanotuj. Czujesz suchość? A może wilgotność? Naoliwienie? Towarzyszy Ci uczucie mokro-ślisko? Koniecznie zapisz to wszystko 🙂

Szyjka

Ten wskaźnik jest nieco kontrowersyjny. Wiele kobiet ma do niego awersję, a szkoda, bo w wielu sytuacjach pomaga utwierdzić nas w przekonaniu w jakiej fazie jesteśmy.

Szyjkę możemy badać jednym palcem lub dwoma. Podczas badania dwoma palcami oceniamy również śluz, który zostanie nam na palcach. Dobrze wiedzieć, że jeśli badamy szyjkę, to ilość śluzu, którą będziemy zwyczajnie obserwować na zewnątrz, zmniejszy się.

Najwygodniejsza pozycja do badania szyjki to przykucnięcie lub oparcie jednej nogi np. o brzeg wanny. Wtedy szyjka będzie dla nas najbardziej dostępna.

Badając szyjkę zwracamy uwagę na jej pozycję (nisko, średnio, wysoko, nieosiągalna), rozwartość (otwarta, średnio otwarta, zamknięta) oraz miękkość (miękka, twarda, miękka/twarda). Jak nie trudno się domyślić, szyjka położona wysoko, otwarta i miękka oznacza dni płodne, a położona nisko, twarda i zamknięta – dni niepłodne.

WAŻNE! Jeśli masz tyłozgięcie macicy, położenie szyjki będzie u Ciebie odwrotne – w dni płodne będzie bliżej ujścia pochwy, a w dni niepłodne może być ciężko dostępna.

>>Zasady obserwacji szyjki w pigułce<<

Inne wskaźniki płodności

Co jeszcze możesz obserwować? Wiesz, ja jestem zdania, że w zasadzie to… WSZYSTKO 😀 To trochę jak z robieniem eksperymentu – obserwujesz i zapisujesz wszystko, co jesteś w stanie, a później wyciągasz wnioski.

Detektyw, obserwacje

Z rzeczy, które ja obserwuję u siebie, na pewno mogę wymienić pojawienie się PMSu wraz z owulacją (a raczej z wyrzutem progesteronu, bo jak wiemy, to że pojawia się druga faza, wcale nie musi znaczyć, że doszło do owulacji). W momencie zmienia mi się spojrzenie na świat, zupełnie jakby ktoś założył mi na nos okulary, które sprawiają, że rzeczywistość staje się bardziej szara i wyblakła. Natomiast jak tylko wystąpi miesiączka, to spojrzenie wraca do normy. Czasem nawet najpierw zmienia mi się ogląd rzeczywistości, a dopiero wieczorem pojawia się krwawienie. Tego wskaźnika zdecydowanie nie jestem w stanie z niczym pomylić 😀

Obserwuję też u siebie wzrost wagi i zaokrągla mi się widocznie brzuch – to w drugiej fazie cyklu. Dostaję okresu i cały ten balon w jeden lub dwa dni ze mnie schodzi.

Oczywiście fazy mają również wpływ na libido. Im dni bardziej płodne, tym libido większe, ale można nad tym zapanować (jeśli ciekawi Cię jak, zerknij do wpisu Co nas kręci, co nas podnieca…).

Apetyt – rośnie w drugiej fazie; ogólnie mam większą ochotę na węglowodany i wszyyystko co niezdrowe 😀 W fazie płodnej mój organizm z radością jest fit i może żyć na koktajlach warzywnych.

Co jeszcze?

Nastrój – w pierwszej fazie mogę pokojowo podbijać świat i wszystko jest dla mnie możliwe. W drugiej fazie grunt mi się rozjeżdża pod stopami i wychylenie się z czymkolwiek jest albo nierealne albo następuje jednocześnie z dotkliwym gryzieniem wrogów 😛 I przyjaciół. I w ogóle wszystkich. Najchętniej awanturka 10 razy dziennie. O wszystko. Bardzo męczące, dlatego o PMS chce napisać słów kilka w innym artykule.

<<< Jak załagodzić kłótnie w związku? Poradnik >>>

Wrażliwość piersi – to objaw sugerujący przejście do fazy niepłodności poowulacyjnej. Jeśli bolą bardzo, może to sugerować ciążę.

Ból okołoowulacyjny – część kobiet odczuwa go jako np. kłucie w miejscu jednego jajnika. Dobrze zapisać, ale nie warto wyznaczać na jego podstawie dnia owulacji, bo nie jest to super wiarygodny objaw. Ból może być wywołany czymś innym.

Trądzik i ogólne pogorszenie stanu cery – wiele kobiet zauważa to u siebie, może to też świadczyć o niedoborze progesteronu.

Jak zapisywać obserwacje?

No to teraz do brzegu. Jak zapisać to, co zaobserwowałaś? Najlepiej na karcie obserwacji, możesz się wspomagać aplikacją (lub odwrotnie, więcej o tym w następnym punkcie). Po raz kolejny powtórzę – zapisuj wszystko, każda karta obserwacji i aplikacja ma przewidziane miejsce na notatki danego dnia. Żeby było prościej, do opisu obserwacji w Metodzie Rotzera służą różne skróty.

obserwacje cyklu miesiączkowego, jak zapisywać
Obraz Karolina Grabowska z Pixabay

Temperatura

To ważne, aby zawsze zapisywać temperaturę z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku, a więc np. 36,55. Jeśli będziesz się posługiwać termometrem elektronicznym, możesz zaokrąglać wyniki do 0,05 (np. 36,52 do 36,50, a 36,57 do 36,55). Twoja karta obserwacji będzie dzięki temu dużo bardziej czytelna.

Zasady zaokrąglania temperatur

Końcówki 1 i 2, np. 36,61 i 36,62 zaokrąglamy w dół ➡️ 36,60

Końcówki 3 i 4, np. 36,63 i 36,64 zaokrąglamy w górę ➡️ 36,65

Końcówki 6 i 7, np. 36,66 i 36,67 zaokrąglamy w dół ➡️ 36,65

Końcówki 8 i 9, np. 36,68 i 36,69 zaokrąglamy w górę ➡️ 36,70

Śluz

  • objawy niepłodności
    •  – nic nie czuję, nic nie widzę,
    • su – odczucie suchości,
    • c – stała wydzielina,
  • objawy płodności
    • w – objaw wnikliwej obserwacji – wrażenie bulgotania, spływania kropelek wewnątrz pochwy, ale bez widocznego śluzu lub wilgotności na zewnątrz, czasem odczucie ciepła,
    • wl – wilgotność odczuwana na zewnętrznych narządach płciowych,
  • śluz gorszej jakości
    • b – śluz biały, białawy,
    • ż – śluz żółty,
    • żt – śluz żółtawy,
    • gr – śluz grudkowaty,
    • m – śluz mętny,
    • kl – śluz kleisty,
    • S – bliżej nieokreślony śluz gorszej jakości,
  • śluz dobrej jakości
    • Bj – śluz jak surowe białko jaja (rozciągliwy na kilka, kilkanaście cm, przejrzysty z ewentualnymi pojedynczymi białymi smugami),
    • szk – śluz szklisty (rozciągliwy i przejrzysty jak szkło),
    •  – śluz płynny (przejrzysty i rozciągliwy, ale ze względu na zwiększoną zawartość wody nitki są cieńsze i krótsze),
    •  – odczucie mokro-ślisko, wrażenie śliskości i naoliwienia w przedsionku pochwy. Śluz jest tak wodnisty, że nie tworzy nitek.

<<<Śluz płodny – jak go rozpoznać?>>>

Szyjka

  • t – szyjka twarda
  • m – szyjka miękka
  • . – szyjka zamknięta
  • o – szyjka otwarta
  • V – szyjka badana dwoma palcami

Inne

  • ||||||||||| – krwawienie miesiączkowe
  • BO – ból okołoowulacyjny
  • – objaw piersiowy (napięcie, ciężkość piersi w fazie poowulacyjnej)
  • X – seks
  • (.) – temperatura zakłócona
  • póź późno poszłam spać. Wyraźnie późniejsze niż zwykle położenie się spać może (ale nie musi) zmienić wartość temperatury zmierzonej następnego ranka.
  • alk – alkohol (większa ilość poprzedniego dnia wieczorem lub w nocy). Może zakłócać, ale też nie musi.
  • chochoroba

Jak obserwować cykl miesiączkowy – co może Ci się przydać?

Jest kilka rzeczy, które mogą Ci w tej materii ułatwić życie. Podstawa to termometr i karta obserwacji, ale zdecydowanie przyda Ci się również dobra aplikacja do obserwacji cyklu. Istnieją również komputery cyklu, które same mierzą temperaturę w nocy i wyznaczają fazy płodności.

Termometr

Ja osobiście używam termometru cieczowego Geratherm Basal z galinstanem. Jest bezpieczny i daje dokładny pomiar. Czas mierzenia to 3 min. Minusem jest to, że nie pika jak zmierzy temperaturę. Plusem jest to, że nie musimy się obawiać o wadliwy pomiar spowodowany wyczerpującą się baterią.

Można też używać termometru elektronicznego. Najczęściej polecany jest Microlife MT 16C2. Nie próbowałam. Mierzy szybciej niż tradycyjny, informuje o końcu pomiaru i zapisuje pomiar w pamięci. Minus to to, że może się mylić, kiedy wyczerpuje mu się bateria (ponoć informuje o tym, ale ja jestem bardzo sceptyczna, jeśli chodzi o zaufanie elektronice :P). Mierzenie nim wymaga też większego wysiłku, bo termometr dobrze ogrzać przed pomiarem. Inaczej wyniki mierzenia mogą być niższe niż właściwa temepratura.

<<< Termometr owulacyjny – jaki wybrać? >>>

<<< Termometr owulacyjny – gdzie go aktualnie kupić? >>>

Aplikacje do obserwacji cyklu

Tu masz pełen wachlarz możliwości. Ja testowałam Mój Kalendarzyk, Flo, OvuView, InerCycle i Read YourBody. W aplikacji masz wszystko przy sobie, a wiele z nich również daje dostęp do raportów danych, co może dać Ci wiele nowych informacji.

Mój Kalendarzyk

Kompletnie mi się nie sprawdził, bo po prostu nie był przystosowany do metody i miał za mało funkcji. Może teraz coś się zmieniło, nie wiem, nie sprawdzałam ponownie.

aplikacja mój kalendarzyk
Aplikacja Mój Kalendarzyk

Flo

Bardzo mi się podoba, brakuje mi jednak możliwości wrzucenia w program obserwacji szyjki macicy, tak by ją uwzględniał w interpretacji. Przewiduje dni płodne na podstawie poprzednich oraz aktualnych obserwacji.

Aktualizajca: musze przestrzec przed tą aplikacją, ponieważ jak się okazało, twórcy sprzedawali dane użytkowniczek bez ich wiedzy.

Aplikacja Kalendarz Miesiączka Flo
Aplikacja Kalendarz Miesiączka Flo

OvuView

Nie podoba mi się ze względu na brak przejrzystości danych, natomiast ogromny plus za to, że wyświetla się od razu po budziku. Można zaraz zapisać temperaturę, no i aplikacja sama zanotuje nam godzinę pomiaru. Przewiduje dni płodne i sama interpretuje na podstawie wybranych przez nas metod (a mamy ich w aplikacji bardzo dużo do wyboru). Plus za możliwość połączenia z tempdropem.

Aplikacja OvuView
Aplikacja OvuView

InerCycle

Jest najbardziej przejrzysta i dedykowana stricte Metodzie Rotzera. Z konta można korzystać również na komputerze, co daje możliwość lepszego ogarnięcia wykresu. Nie interpretuje niczego sama – dla kogoś będzie to plus, dla innej osoby minus 😀 Z minusów – trzeba zapłacić abonament (30zł za rok), nie działa offline i lubi się zawieszać.

Aplikacja InerCycle
Aplikacja InerCycle

Read Your Body

Mój absolutny faworyt. Stabilna, nie zawiesza się, czytelna, można ją dostosować do każdej metody, a do tego nasze dane są bezpieczne. Robi podsumowania, a w razie potrzeby można pobrać kartę w pdf. Minusem jest konieczność wykupienia abonamentu, ale warto, warto, warto! Polecam całym sercem 🙂

Karta obserwacji cyklu

Na niej zapisujesz i interpretujesz wszystkie obserwacje. Przykładowa karta obserwacji cyklu wraz z opisem dostępna poniżej.

karta obserwacji cyklu miesiączkowego
E. Wójcik „Naturalna Metoda Rozpoznawania Płodności według reguł prof. dr med. J. Rotzera

Możesz też skorzystać z moich kart obserwacji cyklu miesiączkowego:

Komputery cyklu i inne ułatwiacze obserwacji

Jest ich dużo, najpopularniejszy jest chyba LadyComp. Zaznaczę tutaj tylko, że mamy jeszcze Tempdrop, ale to nie komputer cyklu a termometr działający na podstawie algorytmu.

Jak obserwować cykl miesiączkowy – w pigułce

Obserwujemy głównie temperaturę i śluz, opcjonalnie szyjkę macicy. Zachęcam do zapisywania również innych fizycznych i psychicznych objawów.

Temperaturę mierzymy w ustach, pochwie lub odbycie termometrem cieczowym (z galinstanem), owulacyjnym lub elektronicznym – byle podawał dwa miejsca po przecinku. Dokonujemy pomiaru zaraz po przebudzeniu lub minimum godzinnym spoczynku, Zakres czasu, w jakim mierzymy temperaturę to 1,5h czyli np. 5.00-6.30. Zakres wyznaczamy zawsze przed lub po 7.30.

Obserwując śluz zwracamy uwagę na jego kolor, konsystencję i rozciągliwość. Mamy trzy rodzaje śluzu: mniej płodny (kleisty, żółty, biały), bardziej płodny (przejrzysty, rozciągliwy, szklisty, jak białko jaja) i wydzielinę (lepka, kremista, żółta, szybko rozpuszcza się w wodzie). Przy obserwacji śluzu zwracamy również uwagę na odczucia w pochwie.

Szyjkę badamy jednym lub dwoma palcami w przysiadzie lub z jedną nogą położoną na wannie. Zwracamy uwagę na śluz i zapisujemy go w obserwacjach. Obserwujemy pozycję szyjki (nisko, średnio, wysoko, nieosiągalna), jej otwartość (otwarta, średnio otwarta, zamknięta) i stopień miękkości (miękka, miękka/twarda, twarda).

Z innych objawów możemy obserwować: PMS, wagę, libido, apetyt, nastrój, wrażliwość piersi, ból okołoowulacyjny czy stan cery.

Wszystkie obserwacje zapisujemy na karcie obserwacji i/lub w aplikacji za pomocą skrótów. I tyle 🙂

Odwagi!

Postaraj się nie podchodzić do obserwacji jak pies do jeża. To Twoje ciało, zainteresuj się nim, zadbaj o siebie. Jestem już pewnie nudna z tym powtarzaniem, ale jeszcze raz: Twoje ciało mówi do Ciebie, posłuchaj go, zrozum i, jeśli to konieczne, popraw co trzeba.

Prowadzenie takich obserwacji przez 3 kolejne cykle sprawi, że posiądziesz ogromną wiedzę o samej sobie, serio. I ta wiedza z każdym cyklem będzie rosła, ale już te 3 miesiące pozwolą Ci na interpretacje 🙂 Zerknij jeszcze niżej i zobacz, jakie prezenty dla Ciebie przygotowałam!


NPR kurs online

Mam nadzieję, że wytłumaczyłam Ci jak obserwować cykl miesiączkowy na tyle dobrze, żebyś sama mogła rozpocząć obserwacje.

Ale jeśli chciałabyś poczuć się bezpieczniej i pewniej w NPR, to zapraszam na mój kurs Naturalnego Planowania Rodziny online! Jest też wersja poporodowa 🙂 W moich artykułach znajdziesz jedynie ułamek wiedzy, którą chcę Ci przekazać. Kurs da Ci potrzebną wiedzę, byś mogła uniknąć frustracji, błędów, pomyłek i długich okresów abstynencji.


Zachęcam również do zapisu na mój newsletter, dzięki niemu dostaniesz dostęp do Cyfrowej Biblioteczki JZK z materiałami dodatkowymi. Szczegóły, co wysyłam w newsletterze oraz przykładowy mail przeczytasz klikając TUTAJ.


jak zrozumieć kobietę